Kolekcjonowanie pudełek zapałczanych to
bardzo popularne hobby. Izba Skarbów przedstawia taki zapałczany unikat.
Zapałki Kriegszunder (zapałki wojenne) były produkowane w oblężonej
przez Rosjan twierdzy przemyskiej przez Austryjaków. Działo się to
podczas I Wojny Światowej. Pudełko na spodniej stronie posiada draskę,
czyli powierzchnię do pocierania zapałek.
Na bocznych ściankach znajduje się napis
,,Vorsicht beim entzunden i reibfflache schonen" co tłumaczymy jako
,,ostrożnie przy zapalaniu- chronić draskę". To niewielkie pudełeczko
ma bardzo ciekawą historię. W czasie oblężenia twierdzy należało do
polskiego lekarza z załogi który dostał się wraz z nim do rosyjskiej
niewoli. Nienaruszone zapałki powróciły do wolnej polski w 1924 roku.
Potem znalazły się ww Wrocławiu w kolekcji zięcia pana doktora..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz