Staropolska nalewka z zielonych orzechów
jest trunkiem który wraz z czasem nabiera aromatu i wytrawności.
Umiejetnie przyrządzona i przechowywana bedzie cieszyć zmysły nawet
ponad 10 lat. Bo z orzechówką jest jak z dobrym winem, im jest starsza
tym smaczniejsza. Podajemy Państwu przepis który ma osiemdziesiąt lat z
okładem. Wykonujemy ją z zielonych, młodych orzechów..
Staroploska nalewka na zielonych orzechach.
Składniki:
50 dkg zielonych orzechów włoskich zwanych sierpniówkami
1 litr spirytusu 96%
0,5 litra wody jak najlepszej jakości
50 dkg cukru
3 do 6 goździków
4 gorzkie migdały
kawałek cynamonu
Wykonanie:
Do szklanej butli lub słoja
należy wlać spirytus i połowę z porcji wody. Czyste, umyte i wysuszone
orzechy zielone kroimy na cztery cząstki i dokładamy do naczynia które
korkujemy i odkładamy na około dwa tygodnie do ciemnej, chłodnej
piwniczki. Przygotowujemy syrop z cukru i reszty wody. Przesączoną przez
bibułę (myślę, że teraz lepszym rozwiązaniem będzie gaza) nalewkę
wlewamy do niezupełnie wystudzonego syropu, zamieszamy po czy przelewamy
do butelek i korkujemy. Dobrą praktyką jest lakowanie butelki i
opisanie na niej roku wytworzenia. Najlepiej zapomnieć o niej co
najmniej na okres roku. Staropolska nalewka z sierpniówek najlepiej
smakuje po kilku latach. Do spożycia orzechówkę przelewamy do karafki i
pijemy z ciosanych kieliszków. Pozostaje mi życzyć Państwu cierpliwości i
wspaniałego smaku tego trunku.
Reprodukcja obrazu ze strony Pani Jadwigi Barteczko- kliknij
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz