Prazoki są bardzo smaczną, prostą w
wykonaniu potrawą wywodzącą się z terenów Gór Świętokrzyskich.
Najstarsze udokumentowane przepisy na tą potrawę pochodzą z okresu
dwudziestolecia międzywojennego. Niewątpliwie przysmak ten ma dużo
starsza tradycję. Prazoki albo inaczej prażonki, prażucha czy prażoki
gospodynie przygotowywały na Kłusoki czyli ostatki lub na Gromniczną 2
lutego gdy pozbywano się z izby choinki po świętach. Z pnia drzewka, z
jego środkowej części strugano tzw. Koziołka czyli ubijak do prażoków.
Jej zakończeniem były ucięte na krótko boczne gałązki którymi mieszało
się tę prostą , sytą potrawę z mąką pszenną lub pytlową.
Zwykle podstawę potrawy prażono w
piecu stąd nazwa prazowi lub z miastowego "prażucha”. Według tradycji
ludowej prazowi spożywane w Tłusty Czwartek zapewniały skuteczną ochronę
przed ukąszeniami komarów latem.
Składniki:
-ziemniaki
-mąka tortowa lub razowa
-boczek świeży lub słonina
-cebula
-sól, pieprz
Przygotowanie:
Ziemniaki myjemy i obieramy. Gotujemy
około 20 minut. W tym czasie boczek bądź słoninę przesmażamy na złoto z
cebulką. Ugotowane ziemniaki nie odcedzamy i wsypujemy do nich mąkę
razowa bądź tortową. Taką bryjkę gotujemy na wolnym ogniu około 10
minut. Odcedzamy i dokładnie ubijamy masę z mąka aż mąka z niej zniknie.
Gotowe prazoki wykładamy do miski i polewamy obficie cebulką z
boczkiem. Im tego więcej tym prazowi SA lepsze. Dla dzieci czasem
przyrządzano prazoki bez polewki ale za to posypane cukrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz