Świat w starym stylu

Świat w starym stylu

środa, 27 stycznia 2016

Pierwsze polskie katastrofy lotnicze

Pierwsze katastrofy lotnicze z udziałem polaków miały miejsce w carskiej Rosji w roku 1909 i 1911. Zginęli w nich piloci carskiego lotnictwa narodowości polskiej i w owych latach były to bardzo głośne, komentowane w ówczesnej prasie wydarzenia. Teraz są to już historie kompletnie zapomniane, od których upłynęło już 105 i 103 lata. Na miejscu drugiej katastrofy ustawiono pamiątkową tablicę ze stylizowanym orłem! Udało nam się dotrzeć do listu naocznego świadka pierwszej i drugiej polskiej katastrofy lotniczej-inżyniera Wacława Łabanowskiego który po półwieczu od niej, w roku 1961 opisał ją w sposób bardzo barwny. Zapraszamy więc do lektury.
Z listu inżyniera Wacława Łabanowskiego: ,, (...)W 1909 roku wczesną jesienią na hipodromie w Petrogradzie zostały zorganizowane pierwsze pokazy lotnicze, które obserwowane były przez dziesiatki tysiecy widzów. W pokazach wzięli udział piloci, którzy przeszli przeszkolenie lotnicze we Francji, w szkole Farmana (błąd- szkole Bleriota przyp.TP). Grupę polską stanowili piloci: Maciejewski, (Bronisław przyp. TP) Matyjewicz- Maciejewicz, (Grzegorz przyp.TP) Piotrowski i Zieliński. W drugim dniu pokazów Maciejewski w czasie próbnego lotu wzniósł się na wysokość około 100 metrów i zszedł z terenu hipodromu na piaski. Zjawisko wschodzących na piaskach prądów powietrznych nie było jeszcze znane. Samolot trafił właśnie na mocny prąd wznoszący i uległ silnemu wstrząsowi. Skutki okazały się tragiczne: Maciejewskiego wyrzuciło z aparatu jak z procy, upadł zabijając się na miejscu. Była to pierwsza katastrofa lotnicza, ofiarą której padł Polak- pilot Farmana 3.
Tegoż dnia Piotrowski jako oficer floty bałtyckiej odbył rekordowy lot z pasażerem z Petrogradu do Kronsztatu. Po zakończeniu pokazów postanowiono zorganizować szkołę lotniczą na Krymie w pobliżu Sewastopola. Mnie powierzono postawienie 6 hangarów i budynków dla robotników. Kierownikiem został porucznik floty czarnomorskiej Kiedrow. Pierwsza grupa uczniów, do której należałem i ja, składała się z 8 osób.

We wrześniu 1909 roku do Matyjewicza przyjechał w odwiedziny jego brat (Stanisław przyp TP), podchorąży floty bałtyckiej. Obydwaj piloci (Stanisław był pasażerem przyp.TP) postanowili odbyć lot pokazowy. Po półgodzinnym locie samolot podchodził do lądowania. Wszystkich obserwatorów ogarnęło przerażenie, kiedy zauważono, że pilot nie panuje nad sterem głębokości. Nastąpiła katastrofa. Obydwaj piloci zginęli (wypadek nastąpił 1 maja 1011 roku przyp.TP). W wyłomie muru, o który rozbił się aparat ustanowiono mojego projektu płytę uwieńczona symbolicznym orłem z rozpiętymi skrzydłami. Polak padł druga z kolei ofiarą rodzącego się lotnictwa.
W następnej grupie uczniów byli następujący Polacy: inżynier mechaników floty podchorąży Stachowski, inżynier Roman Szomański, późniejszy właściciel Fabryki Śmigieł w Warszawie oraz rotmistrz kawalerii Gustaw Macewicz, późniejszy szef lotnictwa polskiego, który był moim pierwszym uczniem (...)".
O pierwszej polskiej ofierze katastrofy lotniczej, pilocie Maciejewskim nie mam żadnych danych poza nazwiskiem i listowną relacją inżyniera Łabanowskiego, o tyle postacią  dość znaną w lotniczym światku jest Bronisław Matyjewicz- Maciejewicz.(TP)

Bronisław Matyjewicz- Maciejewicz w Wikipedii:
Bronisław Matyjewicz-Maciejewicz (ur. 2 grudnia 1882 w Tulczynie – zm. 1 maja 1911 w Sewastopolu) – jeden z pierwszych pilotów polskich.Naukę Bronisław rozpoczął w gimnazjum realnym, ale na skutek choroby ojca i jego przejścia na emeryturę, ze względów finansowych, został przeniesiony do 3 korpusu kadetów w Moskwie, gdzie jako syn oficera miał prawo do bezpłatnej nauki. Po ukończeniu Korpusu kontynuował naukę w uczelni wojskowej Mikołajowskiej Szkole Inżynierów w Petersburgu, którą ukończył w 1904 r. w stopniu oficerskim, ze specjalnością saper. Dostał przydział do 3 batalionu saperów, w którym służył do wiosny 1910 r. Na początku kwietnia 1910 r. znalazł się w grupie czterech oficerów, stypendystów armii rosyjskiej, delegowanych do Francji do szkoły pilotażu, prowadzonej przez Louisa Blériota, w miejscowości Pau, u podnóża Pirenejów. W grupie tej był też drugi Polak, oficer marynarki, Grzegorz Piotrowski. Bronisław Matyjewicz-Maciejewicz otrzymał dyplom nr. 152 pilota-lotnika w dniu 1 lipca 1910. Obydwaj zażądali aby na dyplomach wpisano im narodowość polską, co spotkało się ze sprzeciwem, jako że Polski nie było wtedy na mapie świata. Dopiero odmowa przyjęcia dyplomów spowodowała uwzględnienie ich życzenia. W alfabetycznym wykazie Aeroklubu Francji, który rejestrował lotników z całego globu, przy ich nazwiskach znalazło się upragnione słowo: Polonais. Po powrocie do Rosji Bronisław Matyjewicz-Maciejewicz został zatrudniony jako instruktor w szkole pilotażu, w Sewastopolu. We wrześniu 1910 wziął udział w zawodach lotniczych w Petersburgu, na których ustanowił rekord wysokości lotu - 1200 m, na samolocie Bleriot XI 2bis. Bronisław zginął w wypadku lotniczym 1 maja 1911 w Sewastopolu lecąc razem z bratem Stanisławem, jako pasażerem. Samolot podczas przymusowego lądowania rozbił się o mur dzielący pole, niewidoczny z góry. Bracia pochowani zostali we wspólnym grobie na polskim cmentarzu rzymskokatolickim w Żytomierzu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz