To zdjęcie publikujemy jako swoistą ciekawostkę. Przedstawia ono jednego
z ostatnich golibrodów zwanych inaczej balwierzami, wtedy 32 letniego
Anglika Johna Mellarda. Zostało wykonane w roku 1968 na rynku jednej z
wiosek hrabstwa Essex. Pan Mellard obsługiwał w swoim warsztacie głównie
mieszkańców wsi i małych miasteczek, którzy do najbliższego
,,stacjonarnego" fryzjera mieli daleko- nieraz kilkanaście mil. Swój
ruchomy warsztat fryzjerski rozstawiał tylko przy dobrej pogodzie, na
świeżym powietrzu. Ceny również były niewygórowane. Jedyne co odróżniało
pana Mellarda od średniowiecznych poprzedników był jego sposób
lokomocji. Jak przystało na rodowitego mieszkańca Albionu poruszał się
on Mini- Morrisem. Był prawdopodobnie jednym z ostatnich wędrownych
fryzjerów, a swój biznes zamknął w połowie lat 70. XX wieku. Czasy się
zmieniły..(TP)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz