Świat w starym stylu

Świat w starym stylu

wtorek, 9 lutego 2016

OP ART w modzie lat 60 XX wieku

OP Art czyli z angielska ,,optical art" był to popularny w latach 50 i 60 dwudziestego wieku kierunek w malarstwie, sztuce użytkowej, grafice i modzie którą tu przedstawimy. Za twórcę tego kierunku artystycznego uznaje się węgierskiego artystę plastyka Victora Vaserelego którego sztuka miała przede wszystkim oddziaływać na oko widza a nie jego intelekt czy emocje. W dużym skrócie oko przyciągały abstrakcyjne linie poziome i poprzeczne, przeważnie czarno- białe dające geometryczne złudzenia optyczne. Poniżej zamieszczamy artykuł pt. ,,Op Art w ofensywie" który został opublikowany w magazynie Zwierciadło z listopada 1965 roku.

,,Op Art w ofensywie"
,,Wszystko w pasy, w pręgi, w pasy w kraty, w grochy, w koła, w spirale. Wszystko czarno białe- gdziekolwiek sie spojrzy. W oczach migoce, mieni się aż do zawrotu głowy. Szaleństwo ,,Op Artu" ogarnęło świat. Przed kilkunastu laty te zabawę geometryczną wymyślił zamieszkały w Paryżu węgierski malarz Victor Vaserely ( błąd- początek Op Artu to połowa lat 30 XX wieku Izba Skarbów ), a interesowało się nią tylko wąskie grono osób. Dziś- po wystawie ,,sztuki optycznej" w Nowym Jorku- bawi sie tym młodzież kilku stolic. Nie tylko zresztą młodzież. I nie tylko się bawi. Sięga to już granic obłędu, jak określiło to jedno z pism francuskich.
Zwłaszcza w prawdziwe delirium na tle Op Artu wpadł Nowy Jork, gdzie styl ten produkuje się w skali przemysłowej. Wszystkie witryny sklepów są ,,op", suknie, tkaniny, obuwie, dodatki, biżuteria, meble, naczynia, różne przedmioty gospodarstwa domowego- są ,,op". Nic nie oparło się tej modzie- nawet twarze kobiet. W Londynie jeszcze przemysł się wącha, jeszcze ekscentryczni młodzieńcy ozdabiają własnoręcznie za pomocą przemyślnie sporządzonych matryc czarne krechy na własnych butach i chusteczkach do kieszonek. Jeszcze Paryż spogląda ironicznie na pierwsze odważne kobiety umalowane na ,,oko zebry", ,,tarczę" czy ,,szachownice". Ale to europejskie początki. Op Art uprzemysłowiony- i ugrzeczniony niedługo zapewne zawładnie rynkiem. Co dalej? Tam, gdzie wybuchła o wa moda, podobno zarysowują się już pierwsze oznaki jej zmierzchu. Kobiety prawdziwie eleganckie, pragnące zachować indywidualny styl., widząc masowy czarno- biały szał, w popłochu wycofują sie z ,,Op Artu". A poza tym, gdy mężczyzna spojrzy na pręgowaną, mieniącą sie istotę, której kształty przypominają płaskie figury geometryczne, pierwszym jego odruchem jest- zamknąć oczy! Więc niedługi chyba żywot sztuki optycznej na co dzień ( chociaż nikt w modzie nie jest prorokiem...). Tymczasem producenci i handlarze Op Artem nieźle na tym zarabiają." A.Z.
Zwierciadło 28.XI.1965 r.Op Art w modzie był efemerydą, dziś jego elementy czasem powracaja w niektórych kolekcjach. Niemniej kobiety- zebry szybko zniknęły z ulic. Chociaż kto wie? Może nie na zawsze- w końcu moda zmienną jest.(DSZ)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz