Choć Izba Skarbów zajmuje się na co dzień
,,światem w starym stylu" pełnym kolekcjonowanych staroci to jednak z
kronikarskiego obowiązku zawiadamiamy naszych czytelników, że powszechnie
lubiana i na co dzień stosowana ,,myszka komputerowa" dobija do półwiecza.
To nie żart. To niepozorne urządzenie które nam wszystkim tak bardzo ułatwia
pracę z komputerem, powstało z początkiem roku..1964. Komputery miały wtedy
wielkość potężnej szafy, ekran do nich był dopiero w planie, zaś
komunikacja z maszyną liczącą odbywała się za pomocą taśm perforowanych które
odczytywać i perforować umieli tylko wybitni programiści.
,,Mysz komputerową" wymyślił Dauglas
Engelbart pracownik amerykańskiej Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych
powstałej w USA w roku 1957 na fali szoku po wystrzeleniu w kosmos sowieckiego
Sputnika. Agencja w latach sześćdziesiątych była istna wylęgarnią pomysłów. tam
powstała pierwsza gra komputerowa ,,Spacewar". Powody powstania naszej
jubilatki były mniej zabawowe. Chodziło o nawiązanie szybkiej interakcji z
maszyną i ta funkcja jest w niej najważniejsza po dziś dzień. Co ciekawe
pierwsza ,,myszka" nie różniła się wiele od współczesnych. Mechanika
,,myszy" była podobna- brakowało tylko kulki na spodzie sterującej
czujnikami położenia. Na starym zdjęciu przedstawiamy pierwszą jubilatkę i jej
przekrój z wniosku patentowego. Pomimo iż w przyszłości pojawiły się myszki
optyczne i bezprzewodowe zasada wynalazku sprzed niemal pół wieku
pozostała ta sama. Pomimo zakusów i wielu prób innego sterowania komputerem,
wynalazek Douglasa Engelbarta ma się dobrze i pewnie nam jeszcze długo posłuży.(TP)
Wow, nie sądziłam, że mysz komputerowa ma już tak wiele lat. Właśnie niedawno zamówiłam sobie nową myszkę i wybrałam model Bloody A70. Bardzo mi się podoba, a praca z nią jest bardzo komfortowa. Polecam.
OdpowiedzUsuń