Komedia ,,Książątko" miała swą premierę 3
września roku 1937. Film będący w zasadzie komedią romantyczną powstał w
głowie Konrada Toma jego scenarzysty i reżysera. Był to pierwszy obraz
wyprodukowany przez Warszawskie Towarzystwo Filmowe. Zapamiętany jednak
głównie z racji głównych bohaterów granych przez Karolinę Lubieniecką i
Eugeniusza Bodo, a także obrazów wnętrza słynnej krynickiej ,,Patrii"
Jana Kiepury odtworzonej w halach warszawskiej wytwórni filmowej. Fabuła
filmu, jak to wtedy zwykle bywało jest niezbyt skomplikowana.
Chodzi o uczucie jakim prowincjonalna
urzędniczka pocztowa Władzia Majewska (Karolina Lubieniecka) darzy
bogatego ziemianina Tadeusza Rolskiego (Eugeniusz Bodo). Jednak jak
zbliżyć się do ukochanego? Z pomocą przychodzi ,,ślepy przypadek"-
Władzia wygrywa na loterii niewielką sumę i postanawia wyjechać za nią
na pierwsze w życiu wakacje do Krynicy, gdzie przebywa Tadeusz w
towarzystwie narzeczonej Rity Malvani (Loda Niemirzanka), kobiety złej i
występnej. Podczas podróży autobusem Władzia zostaje okradziona z
pieniędzy. Jednak los się do niej uśmiecha- poznaje Franka ,,gapowicza"
(Klemens Mielczarek) który załatwia jej pracę fordansera w Patrii.
Władzia w męskim przebraniu staje się główną atrakcją dancingu
(książątko) zwracając uwagę Tadeusza jako świetny kompan. Sytuację
dodatkowo komplikuje przybycie do Krynicy aptekarza z rodzinnych stron
Władzi pana Gulardowicza (w tej roli rewelacyjny Stanisław Sielański),
który nie wie że Władzia jest bez pieniędzy nie wygrawszy fortuny i
wszędzie podaje się jako jej narzeczony. Sytuację komplikuje partnerka
Tadeusza, Rita za wszelką cenę chcąca zdobyć przystojnego fordansera..
Jednak wszystko dobrze się kończy ślubem Rolskiego z Władzią i
rozwiązaniem tego całego galimatiasu. Władzia już nie będzie musiała
pracować na poczcie..
Z filmu pochodzą dwa przeboje autorstwa Alfreda Schera - ,,Szkoda" i ,,Moje małe szczęście". D.SZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz