Kartki Wielkanocne 1960-1980

Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych portal Izba Skarbów składa swoim czytelnikom najserdeczniejsze życzenia proponując nostalgiczną wędrówkę śladami ,,babcinych" kartek pocztowych. Prezentowane przez nas karteczki zostały wyprodukowane i wysłane pomiędzy rokiem 1960 a 1980. Wszystkie niosły ze sobą czyjeś życzenia, a każda z nich ma też zapewne jakąś swoją historię..

W PRL monopol na wydawanie kartek pocztowych nie był przestrzegany. Biuro Wydawniczo Propagandowe znane w latach 70. XX wieku jako Krajowa Agencja Wydawnicza, czy Biuro Wydawnicze ,,Ruch" produkowały pocztówki w nakładach od 2000 do 400 000 egzemplarzy, swoje pocztówki robiły także  państwowe spółdzielnie takie jak Wojewódzka Spółdzielnia Pracy Fotografów Zawodowych z Katowic. Kartki pocztowe projektowali zarówno uznani plastycy, tacy jak Zdzisław Witwicki czy Hanna Krajnik, jak również cała masa artystów fotografików dla których była to wymarzona ,,fucha". Dość dodać że za wydana w czterystu tysięcznym nakładzie kartkę autor inkasował równowartość kilku solidnych ówczesnych pensji. Władza bardzo zważała by na kartkach znajdowały sie tyko ogólnie uznane symbole wielkanocnych świąt. Królowały więc jajeczka i króliczki ( nomen omen:). Czasem udawało się wtrącić symbol baranka czy wielkanocnej palmy- czasem kuriozum w rodzaju ,,wielkanocnego koziołka". Jednak ten kto chciał wysłać karteczkę ze Zbawicielem musiał zrobić ją sam, bądź udać się na targ albo do najbliższego kościoła który niekiedy dystrybuował kartki pochodzące z Watykanu. Wielkie pole do popisu mieli rozmaici domorośli rzemieślnicy, a czasem tylko adepci fotografii kopiowali zachodnie wzory lub raczyli swoją ,,twórczością" najczęściej czarno białą a czasem podkolorywaną. Co ciekawe te robione ,,ręcznie " kartki poczta doręczała bez przeszkód. W obecnych czasach świąteczne kartki pocztowe wysyłają nieliczni, głównie starsze pokolenie- młodzież ma e- kartki, sms-y lub gotowce na portalach społecznościowych a zapomniane pozdrowienia z minionych lat zawalają szuflady i przy okazji porządków są najczęściej wyrzucane. Ten artykuł jest im dedykowany. (TP)