Świat w starym stylu

Świat w starym stylu

poniedziałek, 1 lutego 2016

Bednarz

W dobie przemysłowego pakowania wyrobów bednarstwo stało się profesją rzadką, lecz niezwykle cenioną w niektórych dziedzinach jak np. w przemyśle spożywczym (beczki na whisky, beczki na śledzie). Bednarz w skrócie zajmuje się wytwarzaniem naczyń drewnianych techniką klepkową. Mogą to być beczki, balie, maselnice, dzieże, kadzie, konwie, cebry i cała masa innych produktów.
 Obecnie wyroby bednarskie przeciętny klient może nabyć na lokalnych targach i jarmarkach. Istnieją również wyspecjalizowane sklepy internetowe, w których nabyć można cały asortyment pracy bednarza. Dawnymi czasy technika wytwarzania naczyń drewnianych była pilnie strzeżoną tajemnicą każdego bednarza, rzadko wyjawianą nawet członkom rodziny. Metody pracy danego rzemieślnika dało się poznać tylko przez analizę materiału i konstrukcji danego wyrobu. Typowy wyrób bednarski to naczynie wykonane z klepek drewnianych zamocowanych przy pomocy drewnianych obręczy. Jednak w wiekach dawnych, gdy metale były bardzo drogie i niedostępne, zwłaszcza na wsiach, rzemieślnicy korzystali z łączenia klepek za pomocą łyka, ściągów łozy bądź smołowanych powrozów.

Teraz ta technika została już prawie całkowicie zapomniana i zarzucona. Wyjątek stanowią niektóre warsztaty przy skansenach czy muzeach. Co istotne, bardzo ważny jest materiał z jakiego wykonuje się wyrób do konkretnego celu. Już legendarne jest przechowywanie destylatów whisky w dębowych bekach, niestety często już dziś zafałszowywane przez producentów leżakowaniem w beczkach metalowych z dodatkiem wiórów dębowych mających dodać trunkowi odpowiedniego aromatu. Dla domowego kiszenia ogórków bądź kapusty najlepiej nadają się beczki z drzewa lipowego lub świerkowego. Ogórki pięknie się w nich kiszą i nie ciemnieją jak w bekach dębowych. Chcąc zakosztować smaku prawdziwych małosolnych polecam udać się na Mazury na tzw. "ogórkowe żniwa". Po roku beczki z ogórkami wydobywa się z dna jeziora- mają wyjątkowy smak, zaś nową partię topi się w toni jeziora, gdzie dojrzewają do następnego roku. Będąc przejazdem n Niemczech warto wpaść do browaru w Bambergu- tam w przy browarnym skansenie można napić się ciemnego piwa leżakującego w starych dębowych beczkach. Polecam!TP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz