Świat w starym stylu

Świat w starym stylu

poniedziałek, 1 lutego 2016

Komputer* sprzed 2000 lat

Same niebiosa, planety i ziemia
Szanują prawo hierarchii, pierwszeństwa,
Miejsca i ruchu, kierunku, proporcji,
Czasu i formy, starszeństwa, zwyczaju
Wedle porządku.

William Szekspir

To zagadkowe urządzenie w świetle oficjalnej nauki nie miało prawa istnieć. A to, że przetrwało do naszych czasów zakrawa na prawdziwy cud. W roku 1901 grupa poławiaczy gąbek zanurzyła się w mrocznej toni, w pobliżu wyspy Antykithera, zagnana przypadkowo w te okolice przez sztorm. Poławiacze gąbek pod wodzą Dimitriosa Kontosa, korzystając z skafandrów nurkowych zeszli na niesamowitą wtedy głębokość 60 metrów natykając się na  leżące w mroku oceanu kształty antycznych posągów.. Tak rozpoczyna się ta wyjątkowa historia.
 Nurkowie po pewnym czasie powiadomili o swym znalezisku władze, które zgodziły się zorganizować i opłacić bezprecedensową, pierwszą podwodną operacje wydobycia zatopionych skarbów. Podczas dwóch lat ekspedycji, w arcytrudnych warunkach, okupionych śmiercią i kalectwem kilku nurków udało sie wydobyć masę posągów i innych starożytnych zabytków, ktrórych wiek oszacowano na drugie stulecie przed Chrystusem.


 Wsród nich znalazły się fragmenty bezkształtnych brył z brązu, które potem przez parę dziesiatek lat leżały w zapomnianych i zakurzonych pudłach w Ateńskim muzeum. Greccy naukowcy, którzy dość przypadkowo przegladali nieskatalogowane zabytki muzeum, spowodowali rozpad jednej z tajemniczych brył i wtedy wybuchła ,,bomba"! W środku dało się zauważyć szereg bardzo skomplkowanych kół, przekładni zębatych i reduktorów. Całość po prawdzie przypominała fragmenty współczesnych najnowocześniejszych konstrukcji, takich jakie wchodzą na przykład w skład słynnych szwajcarskich zegarków. Co ciekawe na miniaturowych obręczach kół dało sie dostrzec niewyraźne, antyczne, greckie litery. Odkrycie opisano w Greckiej prasie i.. na lata o nim zapomniano.

 Naukowcy zgodnym chórem stwierdzili ,że jest to fragment nowoczesnego urządzenia, które w pobliżu wraku znalazło sie przypadkowo. Ówczesna technologia nie pozwalała również na zbadanie urządzenia i tym bardziej zrozumienia, co to własciwie jest, i do czego miało służyć. Nie bez znaczenia było też, że Antyk kojarzył sie głównie z kulturą i sztuką, a nie technologią dostepną ludzkości drugiej połowy XIX wieku związaną z rewolucją przemysłową. Fascynujące urządzenie wzieli na warsztat rozmaici szarlatani twierdząc min. że było wytworem pozaziemskiej technologii. Na swoje szczęście zabytek miał również  swoich poważnych badaczy, którzy poświęcili całe zawodowe życie, usiłując dociec czym był ten mechanizm i zgłębić jego tajemnice. Pierwszym, dzięki któremu świat nauki w ogóle  dostrzegł problem największej zagadki antyku, był profesor Derek Sola Price z Uniwerstetu Yale.

 Poświęcił on ponad 20 lat swojej kariery, badając urządzenie, z użyciem mikroskopu i po raz pierwszy prześwietlając prawie 80 fragmentów komputera promieniami Rentgena. W 1974 roku opublikował on swą pracę, w której udowadniał, że mechanizm z Antykithery był mechanicznym komputerem majacym obliczać położenia Słóńca i Księżyca na nieboskłonie. Wykonał również model urządzenia, lecz niestety nie ustrzegł się  błedów i przeinaczeń przy jego rekonstrukcji. Świat nauki dość sceptycznie podszedł do tych rewelacji, ale pierwsze lody zostały przełamane, a zagadka komputera który nie miał prawa istnieć intrygowała kolejne pokolenia uczonych. Następnym odkrywcą tajemnic mechanizmu był pracownik sekcji zegarów Muzem Nauki w Londunie Derek Wright.

 On poświęcił temu zabytkowi dosłownie całe swoje życie dla niego ucząc się greki, astronomii i budując domowy tomograf.. Po raz pierwszy przeskanowano mechanizm tomografem komputerowym Wrighta, obalono tez wiele wcześniejszych teorii, tworząc nowe nie mniej fascynujace. Np. dyferencjał - mechanizm różnicowy który wynaleziono w XIX wieku był zastosowany w komputerze sprzed 2000 lat.

 Okazało sie, ze poza ruchem Księżyca i Słońca, mechanizm pokazywał także położenia wszyskich znanych starożytnym planet! Uzyskane dane pozwoliły wykonać kolejny doskonalszy i działajacy model urządzenia, jednak przełom, choć nie całkowite rozwiazanie zagadki nastąpił w drugiej połowie pierwszego dziesieciolecia XXI wieku.  To co opublikował w 2006 roku magazyn Nature stało sie prawdziwą archeologiczna sensacją zwiekszajacą i tak już olbrzymie zainteresowanie niezwykłym zabytkiem. Tego roku miedzynarodowy zespół specjalistów pod przewodnictwem światowej sławy autorytetów Tonego Fretha i Mikea Edmundsa udał sie do Narodowego Muzeum Archeologii w Atenach by definitywnie rozwiazać zagadkę komputera sprzed 20 stuleci. Wraz z nimi, w kilku ciężarówkach przyjechał Blade Runner, najnowoczesniejsze na świecie urzadzenie do skanowania małych przedmiotów wykonane specjalnie, za prywatne miliony dolarów przez szefa X-Tec Rogera Hadlanda. Zeskanowane urządzenie odkryło swoje tajemnice. Zespół był wreszcie w stanie policzyć ilość zębów kół, nawet w tych cześciowo zachowanych, odcyfrowano następny tysiąc greckich liter podwajajac ich ilość. Odczytano większość inskrypcji na urządzeniu, odtwarzając wreszcie miarodajnie jego budowę. I tu kolejne zaskoczenie- komputer z Antykithery był jeszcze bardziej skomplikowany niż dotychczas sadzono. To dzieło geniuszu mogło by pracować i dzisiaj obliczając zaćmienia, ruch planet, fazy księzyca i ruch Słońca. I to wszystko bez oprogramowania, którego rolę pełnił mechanizm kół zebatych , przekładni i dyferencjałów ustawiony precyzyjnie geniuszem antycznej nauki.

 Produkt istnego przebłysku wielkosci jego twórcy sprzed ponad dwóch tysiącleci. Powstały też nowe pytania.. jeszcze bardziej zastanawiające. Kto mógł być, tym jednym z najwiekszych geniuszy techniki. Wiele tropów wiedzie na wyspę Rodos, gdzie w czasie zatopienia działał słynny uczony astronom Hipparch. W zapiskach Cycerona doczytano, ze jego nauczyciel Posejdonios skonstruował mechanizm pokazujacy ruch Słonca, Księżyca i pięciu planet.W tym czasie mieszkał on .. na Rodos. Zapewne okręt z komputerem na pokładzie wypłynął właśnie z portu Rodos unosząc w stronę Rzymu zrabowane skarby podbitej Hellady. Uczonym udało się nawet odczytać datę zatrzymania się komputera - był to dzień 4 grudnia roku 79 p.n.e, być może data zatoniecia jednostki. Komputer z Antykithery kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic. Być może jest o wiele stuleci starszy! Tą odważną tezę wysuwa kilku naukowców, na podstawie niesamowitego składu brazu z którego zrobiono jego kilkadziesiąt kół zebatych -serca analogowego komputera. Otóż, w czasie zatonięcia statku ten rodzaj stopu brązu wykorzystany do wykonania wnetrza komputera był juz od stuleci zapomniany. Po prostu nie było już dostępu, do tak niezanieczyszczonej cyną miedzi.. Komputer starszy o kilkaset lat, miałby być niejako wykorzystywany wtórnie przez Greków, a jego twórcy pozostawali by dalej nieznani. Tomografia wykazała też znaczne zużycie mechanizmu na przestrzeni jego używania, bez wpływu długotrwałego przebywania na morskim dnie.

 To również nie daje spokoju uczonym. Być może Grecy zaadaptowali starsze urządzenie, nie znajac do końca zasady jego działania- obudowali nową skrzynia . Kto jednak mógłby poza grekami dysponować wystarczajaca wiedzą i technologią by pokusić sie o budowę takiego bardzo złożonego i niezmiernie precyzyjnego aparatu? Pewne przesłanki kieruja nas  w stronę starożytnego Egiptu i Mezopotamii. W komputerze z Antykithery zawarte sa wskazówki, iż korzystał on z egipskiej metody obliczania miesiaca księżycowego, który jak wiadomo nie pokrywa sie z miesiacem ziemskim i liczy tylko 26 dni z okładem. Z drugiej strony matematyka, poza helleńską przeżywała swój rozkwit w starożytnej mezopotamii. Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że komputer z Antykhitery, nie mógł powstać jako nagły przebłysk geniuszu tylko jednej osoby. Wszystko wskazuje na to, że wiedza i technologia potrzebna do skonstruowania tego antycznego cuda techniki, to suma dokonań pokoleń bezimiennych już dziś uczonych. Pozostaje jeszcze problem inskrypcji na kołach zębatych komputera. Jak stwierdzili eksperci są napisane stylem z około dwóch stuleci przed Chrystusem. Jest jednak kolejny problem: o ile największe z liter sa ledwo dostrzegalne za pomoca wzroku i mikroskopu ( wytarcie), tyle najmniejsze moglibysmy dziś odtworzyć z łatwoscią.. za pomocą promieni lasera. Nie wiadomo dziś, jaka technologia była wykorzystana do wykonani najmniejszych inskrypcji na zębatkach komputera w antyku. Nie twierdzę, że starożytni dysponowali laserami, wiem tylko tyle, że technologia lubi sie powtarzać, vide powtórne wynalezienie rzymskiego betonu w dziewiętnastym stuleciu, czy silnik parowy Herona sprzed 2200 lat. Mechanizm z Antykithery już dawno zmusił naukę i naukowców  do zrewidowania swych pogladów na temat starozytnej technologii. To że przetrwał jest cudem, lecz wiekszym jeszcze cudem jest fakt, że w starozytności nauka i technologia stała na dużo wyższym poziomie, niż nam sie wydawało jeszcze 30-40 lat temu. Ta nauka i technologia została zaginiona na tysiaclecia, jednak nie zginęła całkowicie. Grecja i Rzym przemineły, jednak część ich spuścizny przetrwała na Bliskim Wschodzie skutecznie odgrodzona od naszych uczonych. Klucz do zrozumienia tajemnic i złożonosci antycznego świata tkwi wiec w nieznanych i nieczytanych od wczesnego średniowiecza manuskryptach arabskich uczonych, którzy usiłowali zrozumieć i ocalic co się da, z piękna i wielkiej złożonosci antycznego świata. Zachodni badacze zyskali dzięki nim furtkę, dzięki której, być może odnajdziemy w naszej wspólnej historii niesamowite fakty i idee tworzące tak niesamowite urządzenia będące świadectwem geniuszu ludzi, bez względu na czas i miejsce ich życia. (TP)

Epilog:
Najwspanialsza pamiątka antyku. Około 1 na 1000 osób odwiedzajacych co roku Narodowe Muzeum Archeologiczne w Atenach nie zwraca uwagi na posagi Fidiasza, czy cudowne popiersie Ateny, niezależnie czy jest europejczykiem czy mieszkańcem oceanii, przybywając z całego świata zobaczyć gruzełko miedzianego ultraskomplikowanego mechanizmu. Rocznie odwiedza to muzeum 10 milionów zwiedzajacych. Ci ludzie nierzadko przebywają dziesiatki tysiecy kilometrów, by zobaczyć coś, czego nie ma w oficjalnej historii antyku. Te 100 000 osób rocznie przybywa, by obejrzeć pozostałości urządzenia, które nawet dziś, w XXI wieku spełniałoby dobrze  rolę do której przed 2300 laty je sprządzono. Pomnik ludzkiego geniuszu, którego wydobycie z morskiego dna kosztowało życie siedmiu nurków. Pierwszy komputer świata, piękne dzieło ludzkiej wielkości, komputer mechaniczy z Anitkathery...
*Czy poprawne jest nazywanie mechanizmu z Antykithery komputerem? Określenie to po raz pierwszy zastosował Derek de Solla Price, który nazwał go komputerem kalendarzowym. Niektórzy badacze sugerują, że właściwiej byłoby go nazwać kalkulatorem słów. Dan Swade - historyk komputerowy, były kustosz Działu Komputerowego Londyśckiego Muzeum Nauki, uważa, że ,,Zawężenie terminu ,,Komputer" wyłącznie do znanych nam dziś doskonale programowalnych urzadzeń elektronicznych jest postępowaniem bardzo krótkowzrocznym. Tradycja obliczeń zaczęła sie znacznie wcześniej. Komputer to każde urządzenie , które może nie tylko obliczać funkcje matematyczne, ale takze podawać wyniki na skali numerycznej. Wobec czego na przykład sferyczny model Układu Słonecznego komputerem nie będzie, ale mechanizm z Antykitery z pewnością TAK"!

Wspaniały mechanizm z Antykitery- kliknij tutaj

 Biografia:
Lucio Russo ,,Zapomniana rewolucja. Grecka myśl naukowa, a nauka współczesna".Universitas 2005
Jo Marchant ,,Zagadka komputera sprzed 200 lat" Amber 2008
Nature 6/2006
Internet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz