Żelazko jako przedmiot obecny w każdym
domu nie zwraca specjalnie naszej uwagi. Warto się jednak przyjrzeć jego
historii. Praprzodkiem żelazka były blaszane rondle wypełnione
rozżarzonymi węglami. Stosowali je między innymi Chińczycy do prasowania
jedwabiu. Współczesne żelazko swój kształt i nazwę uzyskało w XVIII
wieku.
Pierwsze żelazka były wygładzonymi z
jednej strony kawałkami metalu posiadającymi uchwyt. Ponieważ owym
metalem było żelazo stąd późniejsza nazwa sprzętu. Aby żelazko nabrało
odpowiedniej temperatury stawiano go na rozgrzanej płycie pieca
kuchennego. Po zdjęciu go z pieca utrzymujące się w nim ciepło pozwalało
na kilkuminutową pracę. Już pierwsze żelazka przyjęły znany nam dzisiaj
kształt. Czubek urządzenia miał trójkątne zakończenie, a jego drugi
koniec stanowiła płaska krawędź.
Z
czasem udoskonalono wynalazek. By zachować na dłużej wysoką temperaturę,
nad kawałkiem metalu umieszczono palenisko. Dawało to możliwość
wsypania do niego żaru. Dzięki temu nie było już potrzeby odkładać co
chwilę żelazko na płytę pieca.
Kolejnym udoskonaleniem była tzw. dusza
czyli kawałek żelaza. Duszę umieszczano w piecu, a po jej rozgrzaniu
wsuwano ją do żelazka. Dzięki temu utrzymywało się w nim dłużej ciepło.
Co więcej w tym przypadku nie było zagrożenia pobrudzenia tkaniny
popiołem z węgla.
Przełom
nastąpił w 1882 roku. Wtedy to Henry Seeley umieścił wewnątrz żelazka
elektrycznie podgrzewaną spiralę. Z czasem udoskonalono elektryczne
żelazka dodając do nich termoregulator i urządzenia nawilżające. Ogólna
zasada działania elektrycznego żelazka nie zmieniła się do dziś.
PM
xDDDDDDDD
OdpowiedzUsuń