W
bieżącym roku swoje 125 urodziny obchodzi poczciwa płyta gramofonowa.
Wynalazek który umożliwił ludzkości zrealizowanie jednego z jej
odwiecznych pragnień by zatrzymać dźwięk, usłyszeć go ponownie oraz
odtworzyć bez przeszkód w dowolnym miejscu i czasie. W roku 1878
amerykański wynalazca Thomas Alva Edison opatentowuje urządzenie do
nagrywania i odtwarzania dźwięku na specjalnych metalowych wałka nazwane
fonografem. Jednak ojcem i pomysłodawcą urządzeń do nagrywania i
odtwarzania dźwięku jak również jak i samych płyt gramofonowych jest
niemiecki emigrant Emil Berliner który w roku 1887 w Nowym Jorku
opatentował wynalazek gramofonu i płyt gramofonowych. Pierwsza publiczna
prezentacja nowego urządzenia się 16 maja 1888 roku w Instytucie
Franklina w Filadelfii.
Nowy wynalazek przyjął się bardzo
szybko. Na rynku amerykańskim pierwsze płyty gramofonowe pojawiły się w
roku 1894 a wyprodukowane były przez wytwórnię U.S. Gramophone Co.
Washington. Pierwszą europejską wytwórnią płytową była mediolańska
Societa Italiana di Fonotypia założona w roku 1904. Pierwsze nagranie
gramofonowe rodaka powstało prawdopodobnie w roku 1898 i przedstawia
głos barytona Wiktora Gąbczewskiego wykonującego ,,Pieśń wieczorną "
Stanisława Moniuszki ze słowami Władysława Syrokomli w towarzystwie
fortepianu. Płyty gramofonowe były początkowo wykonywane z ebonitu
zastąpionego przez masę szlakową. Były to czarne krążki o średnicy 18
centymetrów mieszczące do 2 minut muzyki i tylko na jednej stronie.
Z konieczności nagrania musiały być
skracane. Z czasem pojawiła się płytka dwustronna. Do roku 1925 płyty
nagrywano metodą akustyczną za pomocą specjalnej tuby. Sposób nagrywania
ograniczał liczbę muzyków uczestniczących w nagraniach do 12 osób. Taki
band nazywano już szumnie orkiestrą. W roku 1925 pojawiły się pierwsze
nagrania elektryczne dokonane za pomocą właśnie skonstruowanego
mikrofonu.
Ten wynalazek zrewolucjonizował i zmienił
technikę nagrań. Dźwięk stał się lepszy i bardziej selektywny- płyty
stały się też dłuższe choć do popularnego longplaya ( płyta długogrająca
mieszcząca do 45 minut łącznie na dwóch stronach ) brakowało jeszcze
około 20 lat. Te zmiany odmieniły początkowy sceptycyzm artystów do
zamieszczania swoich dokonań na czarnych krążkach. W roku 1908 powstaje
pierwsza polska wytwórnia płytowa o nazwie ,,Syrena Record". Płyty
gramofonowe niepodzielnie rządziły rynkiem muzycznym do połowy lat 80 XX
wieku kiedy to upowszechnia się nośnik CD.
Płytą wydaną w naszym kraju w
największym nakładzie był singiel ( krótka płyta z jednym nagraniem na
każdej stronie ) grupy Pink Floyd ,,Another brick in the wall". W PRL-u
wytłoczono go w nakładzie ponad 3 000 000 kopii co oznacza, że płytkę tę
posiadał w swojej kolekcji co dziesiąty Polak. Pojawienie się innych
nośników dźwięku i rewolucja cyfrowa nie zaszkodziły krzepkiej
staruszce. Czarne płyty są cenione przez audiofilów i koneserów za ciepłe
analogowe brzmienie.
Co ciekawe, w ostatnich latach pojawił
się silny trend wydawania nowych pozycji uznanych wykonawców na tym
właśnie prestiżowym nośniku. Niektóre wydawnictwa wychodzą już tylko na
winylach i na nośnikach cyfrowych. Jubilatce życzymy następnych 125 lat
radości dla fanów i koneserów starego dobrego brzmienia starych płyt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz